Włochacze, kędzierzawce czy po prostu potargańce – to inne określenie bardzo popularnego dywanu shaggy. Obcobrzmiącą nazwę zawdzięczają sposobie tkania i długości runa. Od początku zyskały szerokie grono fanów i na stałe wpisały się w aranżacyjne dodatki do salonu czy sypialni. Czym się charakteryzują i za co je tak kochamy?
Po pierwsze, tego rodzaju dywan nie można zastosować do wszystkich pomieszczeń. Długie włókno nie sprawdzi się w łazience czy przedpokoju. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. W pomieszczeniu o dużej wilgotności istnieje tendencja do gromadzenia się wody w chłonnych materiałach. A dywan shaggy jest typowym dodatkiem, który ze względu na grubość przędzy szybko łapie wodę. Niestety taka sytuacja nie sprzyja zdrowiu. Duża wilgotność jest idealnym warunkiem do rozwoju grzybów i pleśni, a co za tym idzie powstania alergii i problemów z układem oddechowym. Z kolei przedpokój jest najbardziej używanym i eksploatowanym miejscem w domu, który charakteryzuje się dużą częstotliwością ruchu.Niejednokrotne wchodzenie czy wychodzenie prowadzi do nagromadzenia się brudu, piasku, sierści czy innych rzeczy i drobnoustrojów z zewnątrz. Gęsta powierzchnia dywanu shaggy działa w tej sytuacji jak gąbka, która chłonie wszystko, co się na nim znajdzie.
Usunięcie takich rzeczy jest trudne i mozolne, dlatego lepiej stosować tego rodzaju dywany w salonie lub sypialni. Wystarczy pomyśleć o niezwykłej miękkości i komforcie dla bosych stóp po porannej pobudce. Unikamy nieprzyjemnego chłodu zimnej podłogi, przy okazji umilając sobie moment wstawania z ciepłego i wygodnego łóżka. Inną zaletą dywanów shaggy jest ich przytulny charakter i domowy klimat, jaki za sobą niosą. Takie rozwiązanie sprawdzi się szczególnie w salonie, gdzie spędzamy rodzinne chwile. Babskie pogaduszki czy oglądanie filmu już nigdy nie będzie takie samo.
Z czego wytwarza się dywan shaggy?
Podobnie jak większość tego rodzaju dodatków do wnętrz, dywany są tkane z naturalnych lub syntetycznych materiałów. Pierwsza kategoria dotyczy pięknych bawełnianych lub wełnianych modeli o dużej gęstości i miękkości. Dodatkowo wełniane włókno świetnie tłumi wszelki hałas, wycisza i wprowadza spokój do pomieszczenia. Jeśli zastosujemy go do minimalistycznego wnętrza o małej ilości rzeczy, dywan stanie się doskonałym izolatorem. Utrzyma stałą temperaturę, chroniąc przed chłodem w zimowe wieczory.
Jednak najczęściej wybieranym dywanem shaggy jest syntetyczny model wykonany z poliestru czy polipropylenu. Sztuczne włókno również posiada wiele zalet. Antybakteryjne i antyalergiczne właściwości świetnie sprawdzają się w domu alergika. Co ciekawe, tego rodzaju tworzywo o wiele lepiej znosi czyszczenie środkami chemicznymi niż wełna. Nie traci kolorów, nie ściera się i przede wszystkim nie zgniata przy częstym używaniu. Niestety nie dostarcza również takiego komfortu i ciepła, co wełniany model. Często zdarza się, że dywan jest szorstki, sztywny i śliski.
Dywan shaggy niestety wymaga częstego odkurzania. Dlatego warto sprawdzić ranking odkurzaczy i wybrać odpowiedni sprzęt. W przypadku zamieszkiwania domu przez dzieci i zwierzęta nawet kilka razy w tygodniu. Ta czynność jest szczególnie ważna ze względu na regularne pozbywanie się okruszków, sierści czy brudu z jego wnętrza. Do tego zadania najlepiej stosować gładką, plastikową końcówkę, która nie zniszczy włókien.
Bardziej kompleksowe czyszczenie wymaga już zastosowania odpowiednich środków chemicznych lub oddania go do profesjonalnej pralni dywanów. Trzeba pamiętać, że inaczej czyści się poliester, a inaczej delikatne, wełniane runo.